A droga długa jestnNie wiadomo czy ma kresnA droga kręta jestnCo dalej za zakrętem jestnKamieni mnóstwonPod kamieniami leży szkłonSzło by się długonGdyby nie to szkło to by się szłonnChoć droga jest bez końcanPozornie bez znaczenianMniemam, że mam powodynBy drogi swej nie zmieniać