wychodzę z morza
za Krakowem
głów mam bez liku
a każda w diademie
z plastiku
wychodzę z morza
tratuję zboże
i znaki żuję
opłaty skarbowej
wychodzi z morza
ratuj nas boże!
uciekajmy z ziemi
uciekajmy z ziemi
uciekajmy gdzie zaniosą nas oczy
uciekajmy z ziemi
nie dogoni nas
ziemia