Sodka wiosna jest twoj por
Jest moj por, nasz por (wiwat sodka mioœ)
Bo sodka wiosna
To jest miosna pora wic
WIWAT SODKA MIOÅ’
Takiego nieba takiego soca
Nie widzieliœmy odtd ty i ja
I jeszcze nigdy nikt nie wdycha
A tylu odmian sowa TAK
adne drzewo swych liœci nie zliczy
Gdy otwieraj si tysicem (lœnicym tysicem)
A wszystkie znacz
Niewiele wicej, ni jedna rzecz
RZECZ ZDUMIEWAJCA
Takiego nieba, takiego soca...
Kochankowie odchodz, przychodz
Zabkani, zapltani
Lecz kada para jest najzupeniej sama
Jakby nie y nikt prcz niej
WIWAT SODKA MIOÅ’